Któż z nas nie chciałby stworzyć dzieła sztuki? Ano właśnie. A jeśli powiem Wam, że możecie własnoręcznie namalować tak piękny obraz, że z dumą będziecie chcieli, aby wisiał na Waszej ścianie? A nawet nie byłoby Wam wstyd zaprezentować go na jakimś, powiedzmy, wernisażu. Niemożliwe? Też tak myślałam. Jednakże dzisiejszy świat nie przestaje mnie zaskakiwać tym, jakie daje możliwości. Mikołaj przyniósł mi zestaw do malowania po numerach.
Sprawa jest banalnie prosta. Cały zestaw zawiera płótno, farbki, pędzle i haczyki do zawieszenia gotowego obrazu. Wasze płótno jest podzielone na ponumerowane elementy. Ponumerowane są także wszystkie farbki. Waszym zadaniem jest zamalowanie pól odpowiednimi farbami przy użyciu załączonych pędzli i odrobiny wody. Proste, prawda?
Zestaw możecie kupić między innymi tutaj.
Sprawa jest banalnie prosta. Cały zestaw zawiera płótno, farbki, pędzle i haczyki do zawieszenia gotowego obrazu. Wasze płótno jest podzielone na ponumerowane elementy. Ponumerowane są także wszystkie farbki. Waszym zadaniem jest zamalowanie pól odpowiednimi farbami przy użyciu załączonych pędzli i odrobiny wody. Proste, prawda?
Zestaw możecie kupić między innymi tutaj.
Jako dziecko dostałam coś podobnego od cioci, tyle że z motywem pieska :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie! Ja nie mam w ogóle talentu plastycznego, ale z takim zestawem dałabym radę ;P
OdpowiedzUsuńA wiesz, że czasem chodzi mi po głowie takie "wyżycie" artystyczne? chociaż talentu mam za grosz, to jednak z tym chyba bym sobie poradziła;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)